Słyszałam, jak pod ruinami płonęli ludzie — mieszkanka Charkowa o ataku Rosji.


W wyniku ataku drona-kamikaze 'Shahed' w Charkowie Maria cudownie przeżyła, znajdując się pod gruzami budynku w dzielnicy Osnova. Incydent miał miejsce w nocy 7 czerwca i był przyczyną wielu tragedii. Takie informacje przekazała korespondentka Noviny.LIVE na miejscu zdarzenia.
O tym, co przeżyła Maria
Po ostrzale Maria znalazła się pod gruzami budynku, gdzie spędziła około trzech godzin. Przypomina sobie: 'Byłam w łóżku, kiedy to wszystko się wydarzyło. Położyłam się w pozycji embrionalnej i tylko zdążyłam okryć się kocem. Potem — cisza, ogień, a ja przestałam czuć kończyny'. Według słów Marii najstraszniejszy był moment, gdy usłyszała, jak ludzie palą się żywcem. Opowiedziała również o utracie swojego zwierzaka domowego — kota, który zmarł z powodu toksycznego dymu.
Niestety, w wyniku ataków rosyjskich wojsk na Charków i jeszcze siedem miejscowości w regionie zginęła jedna osoba, a około 40 zostało rannych, w tym dzieci. Służba DSNS pokazała również pierwsze minuty po atakach Rosji na Charków.
W gorącej strefie konfliktu sytuacja pozostaje napięta, ludzie strasznie cierpią z powodu niszczycielskich skutków wojny. Bezpieczeństwo ludności cywilnej jest zagrożone, a władze podejmują działania mające na celu ochronę obywateli przed niebezpieczeństwem.
Czytaj także
- Rosjanie zaatakowali obwód kijowski — słychać było wybuchy
- Na Zaporożu usłyszano wybuchy - co wiadomo
- W Chersoniu wybuchy usłyszano po raz czwarty w ciągu dnia
- W Mikołajowie rozległy się potężne wybuchy
- Wykresy wyłączeń prądu — czy mieszkańcy Odessy spodziewają się jutro niespodzianek
- Zwiększyła się liczba naruszeń godziny policyjnej w Odessie – przyczyny