Państwowa Inspekcja Sanitarna zareagowała na plotki o trującym awokado w Ukrainie.


Państwowa Służba Ukrainy ds. Bezpieczeństwa Żywności i Ochrony Konsumentów poinformowała, że informacje o obecności trującego awokado na półkach ukraińskich sklepów nie zostały oficjalnie potwierdzone. Szef Państwowej Inspekcji Sanitarnej Serhij Tkaczuk oświadczył, że obecnie nie ma oficjalnych informacji o sprzedaży niebezpiecznego produktu w Ukrainie. Informacje uzyskane z systemu szybkiego powiadamiania o ryzykach są związane z tym, że Holendrzy zdecydowali się nie rozpowszechniać niebezpiecznego produktu.
Szef Państwowej Inspekcji Sanitarnej zaapelował do przedstawicieli mediów o weryfikację informacji w biurze prasowym departamentu przed publikacją wiadomości o potencjalnie niebezpiecznych produktach. Serhij Tkaczuk zapewnił, że Państwowa Inspekcja Sanitarna będzie nadal chronić konsumentów importowanych produktów i zapewniać bezpieczeństwo żywności, które trafiają na rynek ukraiński.
Warto również wspomnieć o niebezpieczeństwie słodyczy w supermarketach, o czym wcześniej informowano Ukraińców.
Czytaj także
- Decydujący czynnik dla emerytury: dlaczego staż i wynagrodzenie nie są już najważniejsze
- Ukraińcy będą musieli wymienić paszporty w 2025 roku: kto musi to zrobić pilnie
- Koniec upałów na Ukrainie: synoptycy ostrzegli przed nagłą zmianą pogody 11 czerwca
- Ceny pomidorów, cebuli i ogórków: w których supermarketach cena sięga 135 hrywien
- Dochód nie wyższy niż ta kwota: ZUS określił los subwencji do końca 2025 roku
- Różnica cen na stacjach paliw osiągnęła 8 hrywien: kierowcom w 3 regionach pokazano, gdzie przepłacają