Chiny oburzone oświadczeniami USA o zagrożeniu w regionie Indo-Pacyfiku.


Chiny reagują na 'oszczerstwa' ze strony USA, wyrażając protesty przeciwko uwagom ministra obrony Pita Hegseta. Uważają, że jego oświadczenia sprzyjają konfrontacji i naruszają stabilność w regionie. W odpowiedzi Chiny zadeklarowały gotowość do współpracy z innymi krajami w celu zapobieżenia hegemonizmowi oraz wsparcia pokoju i stabilności.
'Hegset błędnie nazwał Chiny zagrożeniem i propagował mentalność zimnej wojny. Jego oszczercze oskarżenia oraz ogłoszenie o rozmieszczeniu broni niszczą stabilność w regionie.'
Podczas forum w Singapurze minister Hegset wezwał kraje do większych wydatków na obronność z powodu zagrożenia ze strony Chin, co doprowadziło do dodatkowych wydatków na obronę Australii oraz rozmieszczenia wojsk USA na Filipinach.
Morze Południowochińskie
Sytuacja w regionie pozostaje napięta z powodu konfrontacji stron. Chiny i USA oskarżają się nawzajem o naruszanie stabilności, co może mieć negatywne konsekwencje dla całego regionu.
Czytaj także
- Nazwy miast i stacji paliw z najdroższym benzyną: gdzie tankować o 8 zł taniej
- Suzuki wstrzymała produkcję popularnego auta z powodu ograniczeń Chin na rzadkie minerały
- Chiny mogą stracić do 5% zbiorów pszenicy z powodu suszy
- Boom SI może zakłócić plany dekarbonizacji Wielkiej Brytanii
- Chiny starają się zatrzymać wojnę cenową na rynku samochodów elektrycznych
- Chiny rozszerzają kontrolę podatkową nad zamożnymi z klasy średniej