Pod przykrywką ChatGPT: jak hakerzy oszukują użytkowników sztucznej inteligencji.


Ostatnie dane od Talos i Google Mandiant potwierdzają, że cyberprzestępcy coraz częściej wykorzystują sztuczną inteligencję do rozpowszechniania złośliwego oprogramowania. Hakerzy wykorzystują popularność SI, aby przekonać użytkowników o dostępności zaawansowanych narzędzi, ale w rezultacie instalują złośliwe oprogramowanie, które może uszkodzić dane osobowe i zasoby finansowe.
Złośliwi aktorzy aktywnie reklamują swoje oszukańcze oferty w mediach społecznościowych, takich jak Facebook i LinkedIn. To sprawia, że szkody są jeszcze większe, ponieważ reklama może dotrzeć do milionów użytkowników. Badania pokazują, że cyberprzestępcy stale udoskonalają swoje metody i wykorzystują nowe technologie do osiągania swoich celów.
Cyberprzestępcy coraz częściej wykorzystują sztuczną inteligencję do zwiększenia efektywności swoich ataków, używając jej do inżynierii społecznej i wsparcia szeroko zakrojonej reklamy swoich złośliwych działań. Ten trend jest niebezpieczny, ponieważ sztuczna inteligencja może znacznie nasilić potencjalne zagrożenia dla bezpieczeństwa informacji użytkowników w środowisku online.
Czytaj także
- Chiny starają się zatrzymać wojnę cenową na rynku samochodów elektrycznych
- Chiny rozszerzają kontrolę podatkową nad zamożnymi z klasy średniej
- U Ukraińców zabiorą 20% dodatku do emerytur: kogo dotyczą zmiany
- Zmuszenie do służby przez 8 lat: wprowadzenie nowych surowych wymagań dla producentów smartfonów
- Ekspert wyjaśnił, jak kurs dolara wpływa na cenę każdego litra benzyny: czego oczekiwać latem
- 'eOsiedle' lub bank: Ukraińcom wyjaśniono, gdzie warunki kredytu hipotecznego są dwa razy gorsze