Rosja grozi włoskim dziennikarzom, którzy nakręcili reportaż w obwodzie kurskim.


Rosyjskie ministerstwo spraw zagranicznych wezwało ambasadora Włoch w Moskwie, Cesare Pichi do związania się z relacją włoskiej państwowej stacji telewizyjnej Rai o walkach w obwodzie kurskim. Oświadczenie to znajduje się w komunikacie prasowym MSZ Rosji.
Podkreślono, że ruszyśli „zdecydowany protest” w związku z działaniami ekip telewizji włoskiej. W ministerstwie zaznaczono, że rzekomo dziennikarze „nielegalnie dostali się” na terytorium Rosji.
Agencja ds. spraw zagranicznych Rosji uważa, że ekipa Rai, która pracowała w obwodzie kurskim, „rażąco naruszyła rosyjskie prawo i podstawowe zasady etyki dziennikarskiej”.
„Naruszając rosyjskie prawo i podstawowe zasady etyki dziennikarskiej, włoscy korespondenci wykorzystali swój pobyt na terytorium naszego kraju w celu popierania propagandowego przestępczego reżimu w Kijowie” – oświadczyli w rosyjskim MSZ.
MSZ Rosji zagroziło dziennikarzom odpowiedzialnością karnej na terytorium Rosji, dodając, że „odpowiednie organy podejmują niezbędne kroki w celu wyjaśnienia okoliczności popełnienia przestępstwa przez pracowników Rai”.
W bieżącym tygodniu reporterzy Rai, Stefania Battistini i Simone Traini, przedstawili reportaż o natarciu wojsk ukraińskich w obwodzie kurskim, prawdopodobnie zostając pierwszymi zagranicznymi dziennikarzami, którzy uzyskali tam dostęp.
Po tym rosyjskie kanały Telegram poinformowały, że rosyjscy siłacze chcą wszcząć przeciwko dziennikarzom sprawę karą za „nielegalne przekroczenie granicy państwowej”.
Włoskie związki zawodowe dziennikarzy Usigrai i Fnsi nazwały nieakceptowalnym sugestię o możliwym ściganiu karnym pracowników Rai, przypominając, że „dziennikarstwo nie jest przestępstwem”.
Przypomnijmy, że 14 sierpnia ukraińscy dziennikarze po raz pierwszy odwiedzili Sużę w obwodzie kurskim po przybyciu wojsk ukraińskich. Porozmawiali z tamtejszymi mieszkańcami i pokazali sytuację w rosyjskim regionie.
Czytaj także
- Sztab Generalny potwierdził uderzenie w Czeboksary: trafiony zakład produkujący anteny dla 'szachidów'
- Kolejny skandal. Sieć dyskutuje nowy podręcznik szkolny z języka
- W makaronach znanej europejskiej marki wykryto niebezpieczny składnik
- Najazd tarantuli na Dniepropietrowszczyźnie. Specjalista wyjaśnił przyczynę i czy warto się bać
- Znalazł się pod ostrzałem czołgu w pobliżu Pokrowska. Przypomnijmy Ruslana Charyuka
- W Los Angeles setki ludzi wyszły na ulicę: policja użyła gazu łzawiącego