Surfujący z USA zdobył gigantyczną 32-metrową falę.
03.01.2025
2784

Dziennikarz
Szostal Oleksandr
03.01.2025
2784

Surfujący Alessandro 'Alo' Slebią złapał rekordową 32-metrową falę w miejscu do surfingu Mavericks w pobliżu zatoki Half Moon Bay. To prawdopodobnie nowy światowy rekord, poprzedni wynosił 26 metrów. O tym informuje newsbreak.com
Uznanie poprzedniego światowego rekordu trwało 18 miesięcy, a obecnie nie jest jasne, czy Slebią naprawdę go pobił. Ocena wysokości fal do surfingu jest skomplikowana i kontrowersyjna. Frank Kiararte, członek zespołu ratunkowego Mavericks, zauważył, że analiza jest wstępna.
'To była naprawdę największa fala w moim życiu, i to jest wszystko, co mnie teraz naprawdę interesuje' - powiedział sam Slebią.
Zobacz ten post na Instagramie
Czytaj także
- Pracownica NHL oskarżyła rosyjskiego hokeistę o przemoc seksualną
- Gimnastyk Czepurnyj repostował wideo, w którym szydzono z Kowtuna, który skarżył się na Ukraińców
- UAF zorganizuje festiwale piłkarskie na rzecz dzieci poszkodowanych w wyniku wojny
- Rosyjski trener zabił żonę na oczach córki, a następnie popełnił samobójstwo
- Pierwszy raz od siedmiu lat Mbappé nie zdobył punktów w pięciu meczach z rzędu
- Trener żeńskiej reprezentacji Ukrainy w biatlonie opowiedział, jak będzie wybierał skład na pierwsze etapy Pucharu Świata