Wiadomo, ile żołnierzy nie wróciło z urlopu za granicą od 2022 roku.


Z informacji Głównego Zarządu Służby Wojskowej i zastępcy Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy, od początku inwazji Rosji 46 ukraińskich żołnierzy wyjechało za granicę na urlop i nie wróciło. Informacja ta pochodzi ze wskazówki Ministerstwa Obrony.
W Głównym Zarządzie Służby Wojskowej zauważono, że żołnierze mogą wyjeżdżać za granicę na ogólnych zasadach, a uprawnione osoby zapewniają im przepustki. Żołnierze nie mają również ograniczeń czasowych w czasie urlopu. Aby wyjechać, muszą mieć zgodę dowódcy swojego oddziału.
"Od 24.02.2022 do 30.09.2024 odnotowano 46 przypadków, gdy żołnierze nie wracali do Ukrainy po urlopie za granicą. Ci żołnierze są zarejestrowani jako samowolny opuszczający wojskowe jednostki", - czytamy w odpowiedzi.
Ministerstwo Obrony nie poinformowało o przypadkach naruszenia prawa podczas przekraczania granicy państwowej. Jednak strażnicy graniczni codziennie odnotowują próby nielegalnego przekraczania granicy przez mężczyzn objętych obowiązkiem wojskowym na różnych odcinkach.
Warto przypomnieć, że poseł opowiedział o procencie zrekrutowanych, którzy trafiają na front. Ministerstwo Obrony trzykrotnie zwiększyło mobilizację. Następnym celem Ministerstwa Obrony jest reforma terytorialnych centrów uzupełnienia i wsparcia społecznego.
Wódz plutonu rozpoznawczego 28. oddzielnej brygady zmechanizowanej o pseudonimie Krym powiedział, że wojsko nie zauważyło jeszcze pozytywnych zmian na froncie po wzmocnieniu mobilizacji. Masywne uzupełnienie stanu osobowego nie miało miejsca.
Czytaj także
- Rząd zatwierdził nowe zasady przewozu zwierząt w autobusach
- «Smacznie umarło». Rosyjscy propagandyści delektują się szczegółami śmierci ministra, którego zwolnił Putin
- Praca w nowym stylu: nazwano jedyną zasadę skracania tygodnia pracy
- Doba w hotelu kosztowała od 85 tys. UAH: córka byłego ministra Złoczewskiego wyszła za mąż w 800-letnim zamku
- W 'Dii' pojawił się nowy dział dla weteranów: lista usług
- W rosyjskim Ministerstwie Transportu kolejna tajemnicza śmierć