Telegram usunął szereg rosyjskich kanałów na żądanie Kremla.

Telegram usunął szereg rosyjskich kanałów na żądanie Kremla
Telegram usunął szereg rosyjskich kanałów na żądanie Kremla

Władze FR zażądały usunięcia ponad 20 rosyjskich kanałów z komunikatora Telegram. Jednym z takich kanałów był 'WCK-OGPU' - anonimowy kanał z milionem subskrybentów, który uznawany był za zbliżony do rosyjskich służb specjalnych. Autorzy kanału poinformowali o usunięciu na kanale zapasowym i wyrazili nadzieję, że ta decyzja nie jest związana z samym założycielem Durowem.

W swoim komentarzu dla wydania 'Mediazona' biuro prasowe Telegramu oświadczyło, że usunięcie kanału 'WCK-OGPU' zostało przeprowadzone przez jego właścicieli z powodu możliwego nieautoryzowanego dostępu.

W lipcu 2024 roku 'WCK-OGPU' zostało uznane za agenta zagranicznego przez Ministerstwo Sprawiedliwości FR, a liczba jego subskrybentów wynosiła ponad milion.

Założyciela Telegramu Pawła Durowa zatrzymano razem z Julią Wawiłową we Francji w sierpniu 2024 roku. Później został zwolniony za kaucją. Postawiono mu zarzuty w sześciu sprawach, w tym administrację platformy online do nielegalnych transakcji i prania brudnych pieniędzy.

Po zatrzymaniu Durow zaczął współpracować z organami ścigania i odpowiadać na zapytania. W marcu 2025 roku opuścił Francję za zgodą władz.

Analiza

Usunięcie rosyjskich kanałów z Telegramu świadczy o tym, że władze FR koncentrują wysiłki na kontroli przestrzeni informacyjnej i ograniczaniu wolności słowa. To również pokazuje znaczącą rolę platform komunikacyjnych w dzisiejszym świecie i ich potencjał wpływu na opinię publiczną. Zatrzymanie założyciela Telegramu Pawła Durowa i postawione mu zarzuty świadczą o złożonej sytuacji, która otacza ten komunikator, który zasługuje na uwagę zarówno ze strony rosyjskich władz, jak i użytkowników oraz opinii publicznej. Ten przypadek staje się jednym z wielu przykładów walki o wolność słowa w nowoczesnym społeczeństwie informacyjnym.


Czytaj także

Reklama