Trump zadłużył się w amerykańskich miastach na setki tysięcy dolarów za spotkania.


Kandydat na prezydenta USA z ramienia Partii Republikańskiej, Donald Trump, jest winien pieniądze dziesiątkom miast i miasteczek, gdzie odbywał spotkania w ciągu ostatnich kilku lat. Łączny dług wynosi od dziesiątek do setek tysięcy dolarów, co obejmuje dodatkowe opłaty dla policjantów, strażaków, ratowników medycznych i innych służb ratunkowych. Burmistrz Albuquerki napisał w mediach społecznościowych, że czeka, aż Trump zapłaci mu pół miliona dolarów, które mu jest winny. Trump jest też winien miastu Green Bay ponad 33 tysiące dolarów za zapewnienie bezpieczeństwa publicznego. Władze niektórych miast zdecydowały się nie żądać pieniędzy od Trumpa, ponieważ uważają, że wydatki są istotne dla bezpieczeństwa i dobrobytu swoich mieszkańców. Administracja stanu lub miasta może angażować policjantów w wydarzenia kampanii prezydenckiej bez obowiązku zwrotu kosztów.
Czytaj także
- W Watykanie zakończyła się ceremonia pożegnania z Papieżem Franciszkiem: trumna z ciałem została zamknięta
- W Kamieńskim dron uderzył w dziewięciopiętrowy budynek: są ranni
- Były prezydent USA Joe Biden weźmie udział w pogrzebie papieża Franciszka
- Trump zażądał od Zełenskiego podpisania 'umowy mineralnej' i skomentował przebieg negocjacji pokojowych