W Ministerstwie Obrony opowiedziano o skuteczności mobilnej aplikacji 'EPO' podczas ostrzałów.


Ukraińska mobilna aplikacja EPO, stworzona przez grupę wolontariuszy pod nazwą 'Technicy', odznacza się wysoką skutecznością w systemie obrony powietrznej Ukrainy. Aplikacja ta pomaga wykrywać mało widoczne rakiety i drony.
O tym powiedziała Kateryna Czernohorenko, wiceminister obrony ds. cyfrowego rozwoju, w niedzielę, 24 listopada.
Zgodnie z słowami Czernohorenko, aplikacja, która działa już od ponad dwóch lat, pozwala obywatelom szybko informować Siły Powietrzne o wykrytych nisko latających wrogich obiektach. Jest to szczególnie ważne w trudnym terenie, gdzie radary mogą nie dostrzegać pewnych zagrożeń.
'Korzystanie z aplikacji jest bardzo proste. Wystarczy wybrać typ obiektu - dron, rakieta, samolot lub śmigłowiec - i nacisnąć czerwony przycisk, aby wysłać wiadomość', - opowiadała Czernohorenko.
Aby przewidzieć trajektorie ruchu obiektów, aplikacja wykorzystuje sztuczną inteligencję, a przesyłanie danych do map obrony powietrznej zajmuje od 2 do 7 sekund. Ponadto aplikacja ma funkcję 'Masz nad sobą', która ostrzega użytkowników o potencjalnym zagrożeniu w ich kierunku.
Sukces projektu potwierdzają liczby: aplikację pobrano ponad 600 tysięcy razy, a 200 tysięcy użytkowników aktywnie ją wykorzystuje. Dzięki szerokiemu uczestnictwu obywateli i efektywnej komunikacji z siłami zbrojnymi, EPO zapewnia 80% ochrony ukraińskiej przestrzeni powietrznej.
Aplikacja z powodzeniem zintegrowała się z istniejącymi systemami obrony powietrznej i wciąż odgrywa ważną rolę w ochronie ukraińskiej przestrzeni powietrznej przed wrogimi zagrożeniami.
Przypominamy również, że ataki dronów zmuszają Rosję do kopiowania ukraińskiej aplikacji.
Czytaj także
- Ekspert lotniczy: wróg zaangażował cały dywizjon do ataku na Kijów
- Estonia stworzy bazę wojskową w pobliżu granicy z Rosją
- MFW prognozuje krytyczny wzrost długu publicznego Ukrainy
- Sikorski: Rosja musi ponieść odpowiedzialność za wojnę na Ukrainie zarówno prawnie, jak i finansowo
- Rosja zaatakowała Kijów rakietami i dronami: w sieci pokazano straszne zdjęcia skutków
- Były doradca prezydenta Polski: Rosja chce zneutralizować Europę Środkową